Wakeboard to odmiana narciarstwa wodnego, będąca połączeniem kitesurfingu, snowboardu i surfingu. Różnica jest w zasadzie jedna: zawodnik zamiast nart zakłada na nogi deskę. To bardzo widowiskowy sport, któremu towarzyszą różnorodne akrobacje.
Nazywany młodszym bratem nart wodnych wakeboarding stał się w ostatnich latach bardzo popularny. Jego początki można datować na lata 80. XX wieku, kiedy to za sprawą Tonyâego Finna, surfera z San Diego, powstał skiboarding. Amerykanin opracował skurfer, czyli połączenie nart wodnych i deski surfingowej. Na początku nie było żadnych mocowań, które dodano do deski dopiero w 1985 r. Wiązania umożliwiły większe wykorzystanie powietrza, co znacząco wpłynęło na dynamikę tego sportu, jednak uprawianie skiboardingu okazało się bardzo wymagające - potrzeba było dużej siły i doświadczenia podczas pływania skurferem.
Od skiboardingu do wakeboardingu
Dlaczego? Po prostu deski były bardzo wąskie i trudno je było położyć na wodzie. Wtedy z pomocą przyszło nowe rozwiązanie wymyślone przez Herba OâBriena. Była to pływająca deska wakeâowa formowana pod ciśnieniem. Tak właśnie narodził się wakeboarding, choć przez kolejnych kilka lat wciąż używano pierwszej nazwy - skiboarding.
Na początku lat 90. deski przypominały kształtem deski surfingowe, w 1995 r. powstała deska typu twin-tip o symetrycznym kształcie, ze statecznikami na obu jej końcach umożliwiających jazdę w obu kierunkach.
W 1989 r. założono The World Wakeboard Association, czyli organizację zrzeszająca miłośników wakeboardingu.
(MW / Fot. Pixabay/cc0)